D zisiaj wieczorem przeglądając YouTube trafiłam na film z czasów poprzedzających drugą wojnę światową, i jestem poruszona jak w zaledwie osiemdziesiąt trzy lata świat się, aż tak zmienił. Jestem świadoma, że nie wszędzie tak było. Jednak porównując obraz tamtych lat do naszej rzeczywistości można dostrzec wielką różnicę. Urzekają tamci ludzie, uśmiechnięci, bardziej zżyci społecznie, te biegające po ulicach roześmiane dzieci i ich uśmiech :), mnie to porusza, sprawia że budzi się we mnie jakaś tęsknota, która nie ma wytłumaczenia z racji mojego wieku. Nie wiem skąd się to bierze, może dlatego że zawsze czułam się iż nie nadążam za tym naszym szybkim i pędzącym z zawrotną prędkością światem. Dziś idąc na spacer nie spotkasz aż tylu przechodniów, nie zobaczysz grup dzieci bawiących się w klasy czy w berka, nie przejedziesz się bryczką od tak. Dziś zobaczysz dziecko przed komputerem, na ogrodzonym placu zabaw pod opieką niani lub rodziców, wszystko bezpiec...