Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z grudnia 17, 2010

Zapach róży....

Następna odsłona, za dużo nie przybyło, obijam się ostatnio, nie będę sie usprawiedliwiać, ale czasem jak za wiele spraw spadnie na raz to tak to wygląda, że czasu brak na hobby.   Zaczęłam wyszywać już złotą nitką, narazie zapełniam powstałe puste pola. Jak narazie efekt mi się podoba, ale jeszcze trochę powyszywam sobie , bo jak narazie to nawet w połowie nie jestem ;-)