W końcu i ja się doczekałam w naszym mieście wystawy. W zeszłym roku miałam plany na wyjazd do Krakowa na takie spotkanie, niestety moja praca na to nie pozwoliła. W tym roku mam nadzieję że nic mnie nie zatrzyma, bardzo się cieszę na to spotkanie. Mam nadzieję , że wiele osób z Rzeszowa i okolic przybędzie .
Chciałabym poruszyć pewien temat jakim są polskie czasopisma robótkowe. Od niedawna zastanawiałam się dlaczego nasze czasopisma dość często są ubogie w porównaniu do zagranicznych. W sumie odpowiedż jest łatwa i samo nasuwająca się na myśl: - złe myślenie handlowców,,brak zainteresowania rękodziełem" - mała dostępność tych gazetek na rynku, czy zła ekspozycja przez handlowców(wyłożenie na dolnych półkach, zasłanianie innymi tytułami) - brak reklamy itp... Popyt napędza podaż, niby prosta zasada a tak wiele tłumaczy. Mamy tu wyjaśnienie jeśli będzie mała sprzedaż prasy o tej tematyce, nie będziemy wspierać Polskich produktów, to i nie będziemy ich mieć. Sama pracuję w sprzedaży prasy i wiem że jeśli jakaś gazetka ukaże się w reklamie w tv praktycznie nakład zejdzie do zera. Niestety niektóre wydawnictwa na to nie stać. Rozumiem to bardzo dobrze, bo jeśli np nakład nawet w połowie się nie sprzeda. czasem z prostej przyczyny jak złe ułożenie na półce lub niekiedy i dość ...
O proszę .. do Rzeszowa mam jakieś 45 km... może by sie tak wybrać ...
OdpowiedzUsuńA ja na pewno będę :)
OdpowiedzUsuńI ja się tam wybiorę :) 40 km do pokonania, bliziutko!
OdpowiedzUsuńMoże i ja tam będę. Rzeszów to moje miasto wojewódzkie. Godzina jazdy samochodem i jestem na miejscu. Dzięki za informacje.
OdpowiedzUsuń