I mam część twarzyczki, choć moj haft jest wyszywany chaotycznie, tu trochę, tam trochę, to podoba mi się bo przypomina układanie takich krzyżykowych puzli.
No i mamy wiosnę, ciekawe jak długo, bo zima znów może na chwilę się pokazać. Najbardziej cieszy mnie dłuższy dzień i słoneczko, które nieśmiale się pokazuje. Przypominam 22 marca mamy wystawę:) Zainteresowanie widać na innych blogach i forach internetowych, wiele osób zdeklarowało swoją obecność.
Mam taką nadzieję, że dzięki takim spotkaniom powiększy się grono osób robótkujących.
No i mamy wiosnę, ciekawe jak długo, bo zima znów może na chwilę się pokazać. Najbardziej cieszy mnie dłuższy dzień i słoneczko, które nieśmiale się pokazuje. Przypominam 22 marca mamy wystawę:) Zainteresowanie widać na innych blogach i forach internetowych, wiele osób zdeklarowało swoją obecność.
Mam taką nadzieję, że dzięki takim spotkaniom powiększy się grono osób robótkujących.
Witaj ogladam Twoj haft jest.. niesamowity , bedzie piekny, nie już jest! podziwiam wszystkich tych ktorzy wyszywaja bez narysowanej kratki..
OdpowiedzUsuńMotywujesz do pracy::))Sliczne to bedzie.Kibicuje.pozdrawaiam
OdpowiedzUsuńBardzo piękny haft! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńcudnie :)
OdpowiedzUsuńI ja podziwiam Cię za wyszywanie bez pokratowania kanwy:) Grunt, że przepięknie Ci wychodzi!
OdpowiedzUsuńpinie ci wychodzi, uwielbiam Waterhous'a :) I tak jak przedmowczynie, podziwiam za umiejetnosc krzyzykowania bez linii pomocniczych, ja nawet przy najmniejszych wzorach kompletnie trace orientacje:)
OdpowiedzUsuńBrak mi po prostu słów, żeby opisać to co wychodzi spod Twojej igły. Pięnie! Jestem pod wielkim wrażeniem.
OdpowiedzUsuńZapowiada się ślicznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Tin-Tin
Nareszcie się doczekałem kolejnych efektów :) Haft jest piękny i cekamna dalsze postępy
OdpowiedzUsuń