Przejdź do głównej zawartości

Co nowego.

Witajcie.
Sama się zdziwiłam patrząc na datę ostatniego wpisu. Ostatnio niewiele sie dzieje w moim robótkowym świecie. Oczywiście coś tam wyszywam dokładniej rzecz biorąc zapach róży który dopomina się o uwagę leżąc na stole i czekając aż mi się w końcu zachce.
W życiu prywatnym szykują mi się zmiany i dlatego moją głowę zaprzątają myśli jak sobie poradzę, na szybko muszę znależć jakąś pracę, a z tego co widzę będzie ciężko.
A teraz z innej beczki.
Tak jak pisałam miałam zamiar iść na zlot rękomaniaków, no i byłam. Świetne osoby, bardzo pozytywne i każda/y z nich zajmuje się inną techniką rękodzieła. Nasza Monika nauczyła nas podstawowe wiązania makramowe, bardzo fajna technika, mając dobry pomysł wiele w niej można zdziałać.
Następny zlot już w tą niedzielę, niestety nie wiem czy dam radę przyjść, bo mam wizytę rodziny. Dam znać czy będę, a bardzo bym chciała.

Pozdrawiam wszystkich, i zapraszam do wciąż otwartego Candy- parę wpisów niżej.

Komentarze

  1. Ja niestety ostatnim razem nie dałam rady i tym też mnie nie bedzie , bo akurat mam egzamin ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem z Brzozowa, nic nie wiedziałam o jarmarku rękodzieła, o zlotach rękomaniaków....
    Czemu mnie to wszystko omija? :P
    Fajnie wiedziec, że coś takiego u nas jest. Może się wybiorę :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję że wszystko dobrze Ci się pookłada,trzeba być dobrej myśli.Pozdrawiam serdecznie Jadzia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Będzie dobrze! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam:) Fajny blog, zapraszam do zabawy 11 pytań. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzymam kciuki za pomyślne poukładanie spraw prywatnych! ...i z niecierpliwością czekam na dalszy ciąg "Zapachu róży" :))

    OdpowiedzUsuń
  7. ojej, życzę w takim razie żebyś szybciutko znalazła prace i była z niej zadowolona!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Za wszystkie komentarze bardzo dziękuję.

Popularne posty z tego bloga

Polskie czasopisma robótkowe.

Chciałabym poruszyć pewien temat jakim są polskie czasopisma robótkowe. Od niedawna zastanawiałam się dlaczego nasze czasopisma  dość często są ubogie w porównaniu do zagranicznych. W sumie odpowiedż jest łatwa i samo nasuwająca się na myśl: - złe myślenie handlowców,,brak zainteresowania rękodziełem" - mała dostępność tych gazetek na rynku, czy zła ekspozycja przez handlowców(wyłożenie na dolnych półkach, zasłanianie innymi tytułami) - brak reklamy itp... Popyt napędza podaż, niby prosta zasada a tak wiele tłumaczy. Mamy tu wyjaśnienie jeśli będzie mała sprzedaż  prasy o tej tematyce, nie będziemy wspierać Polskich produktów, to i nie będziemy ich mieć. Sama pracuję w sprzedaży prasy i wiem że jeśli jakaś gazetka ukaże się w reklamie w tv praktycznie nakład zejdzie do zera. Niestety niektóre wydawnictwa na to nie stać. Rozumiem to bardzo dobrze, bo jeśli np nakład nawet w połowie się nie sprzeda. czasem z prostej przyczyny jak złe ułożenie na półce lub niekiedy i dość ...

Szaro fioletowa chusta.

Witajcie. Żeby szewc bez butów nie chodził, więc zrobiłam i dla siebie. Ostatnio mój uwielbiany szary kolor w zestawieniu z wci ą ż lubianym fioletem, pięknie się zgrały moje ukochane kolory. Już drugi raz szydełkowałam z wzoru, który oficjalnie został usunięty, ponieważ był przeróbka wzoru sis love. Ja go lubię, jest w miarę prosty i efektowny. Trochę danych technicznych : Kokonek 1200 m , wykorzystany praktycznie do końca, szydełko 3 mm koraliki i metka rozmiar chusty :153 cm/70cm Pozdrawiam.
Chusty pochłonęły mnie do reszty, ukończę jedną i już na jej miejsce wskakuje następna. Szydełkowanie bardzo potrafi wciągnąć, zawsze znajdzie się chwila, żeby choć rządek zrobić.  Na różnych grupach szydełkowych są dostępne darmowe wzory, z których najczęściej korzystam. Jednak czasem zdarza mi się zakupić.  Tak było z Allyaną, chodziła za mną chyba z pół roku, chciałam ją wykonać z motka merino, aby posłużyła na zimę. Powstała z 1500 m motka merino/akryl od kokonki.pl. Ten sklep polecam z całego serca, moje wszystkie chusty powstały właśnie z kokonków. Chusta powstawała w tzw międzyczasie, około 2 miesięcy. Wzór średnio trudny, było trochę prucia:) Obecnie na szydełko wskoczyła Alexis. Pozdrawiam i zapraszam do śledzenia mnie na instagramie .