Witajcie. Żeby szewc bez butów nie chodził, więc zrobiłam i dla siebie. Ostatnio mój uwielbiany szary kolor w zestawieniu z wci ą ż lubianym fioletem, pięknie się zgrały moje ukochane kolory. Już drugi raz szydełkowałam z wzoru, który oficjalnie został usunięty, ponieważ był przeróbka wzoru sis love. Ja go lubię, jest w miarę prosty i efektowny. Trochę danych technicznych : Kokonek 1200 m , wykorzystany praktycznie do końca, szydełko 3 mm koraliki i metka rozmiar chusty :153 cm/70cm Pozdrawiam.
Ilekroć przejeżdżam przez Rzeszów obiecuję sobie,że zrobię po mieście wycieczkę, bo to naprawdę ładne miasto. A potem znów się okazuje,że za pózno wyruszyliśmy i nie zdążymy. I tak już 3 razy odłożyłam przyjemność na pózniej i nigdy nie zwiedziłam Twego miasta. A szkoda.Ale miło,że nam je pokazałaś.Miłego,;)
OdpowiedzUsuńNo, no ładny ten Rzeszów :) Nigdy tam nie byłam...
OdpowiedzUsuńSama przyjemność pooglądać te zdjęcia, tym bardziej,że znam wszystkie te miejsca. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzisiaj niestety nie było tak słonecznie jak na zdjęciach - a szkoda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Jeszcze nigdy nie byłam w Rzeszowie a szkoda bo jest tam pięknie!
OdpowiedzUsuńAż się chce tam jechać :)
OdpowiedzUsuń