Chusty pochłonęły mnie do reszty, ukończę jedną i już na jej miejsce wskakuje następna. Szydełkowanie bardzo potrafi wciągnąć, zawsze znajdzie się chwila, żeby choć rządek zrobić. Na różnych grupach szydełkowych są dostępne darmowe wzory, z których najczęściej korzystam. Jednak czasem zdarza mi się zakupić. Tak było z Allyaną, chodziła za mną chyba z pół roku, chciałam ją wykonać z motka merino, aby posłużyła na zimę. Powstała z 1500 m motka merino/akryl od kokonki.pl. Ten sklep polecam z całego serca, moje wszystkie chusty powstały właśnie z kokonków. Chusta powstawała w tzw międzyczasie, około 2 miesięcy. Wzór średnio trudny, było trochę prucia:) Obecnie na szydełko wskoczyła Alexis. Pozdrawiam i zapraszam do śledzenia mnie na instagramie .
Trzymam kciuki za dalsze postępy ;o) Świetnie Ci idzie ;o)
OdpowiedzUsuńNo nie takie skromne te postępy, dużo już masz ;)
OdpowiedzUsuńSporo już krzyżyków przybyło:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie bądź dla siebie zbyt surowa! Masz mieć z haftowania przyjemność:)
OdpowiedzUsuńLEN TEZ CZASEM MUSI BYC BY POTEM ZNOW DOPADLA NAS WENA TWORCZA.NA SILE KRZYZYKOWAC TO ROBOTA NIE IDZIE.
OdpowiedzUsuńPIEKNIE CI TO WYCHODZI I NAJWAZNIEJSZE ZE WRACASZ DO ROBOTEK CO JAKIS CZAS.POZDRWAIAM I PODZIWIAM.
PS.DLA POCIESZENIA MAM TAKA JEDNA PRACE CO WYSZYWAM 4 ROK I TYLKO WTEDY JAK MNIE OCHOTA NAJDZIE BO PRACA OGROMNA JEST I PRACOCHLONNA.
PRAWIE 45 KOLOROW MULINY.TRZYMAM KCIUKI
Czekam na dalsze efekty.Hafcik zapowiada się bajecznie .Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŁał, nigdy nie widzialam takiego wzoru żeby trzeba było rozdzielać w ten sposób mulinę.
OdpowiedzUsuń