Przejdź do głównej zawartości

Mam.

Komentarze

  1. Uff!! Ogromnie się cieszę i idę przejrzeć zapasy kanwy;)
    U Stefanii na gallery.ru można znaleźć niemal wszystko, mam ją tam w znajomych i na bieżąco śledzę nowinki;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Powodzenia dziewczyny! Będę śledziła Wasze poczynania ;) Może kiedyś i ja się odważę wziąć udział w RR. Wygląda to na świetną zabawę :D

    OdpowiedzUsuń
  3. No kochana, wiara czyni cuda !!!! Super już się bałam. Jeżeli dobrze zrozumiałam Twój ostatni komentarz, zaczynamy od zielonej kiecki wraz z otaczającymi ją dodatkami. Haftujemy po stronce?
    Kanwa 18stka? i DMC mulinka?

    OdpowiedzUsuń
  4. Z kanwą Ewelina pisała, że każdy sobie sam zdecyduje na jakiej robi. Obrazek nie jest mały, chyba też na 18stkę zdecyduję się, zobaczymy:) Nici DMC.

    OdpowiedzUsuń
  5. Aha, i jeszcze jedna sprawa o ułożenie nici w krzyżyku. Ja robię najpierw \ potem /. Wiem, że jestem w mniejszości:) Mam nadzieję, że nie będzie to przeszkadzało dziewczynom, które robią na odwrót. Mi w każdym razie jest obojętne jak na mojej kanwie będzie, byleby wszystkie krzyżyki w jednej części były w tę samą stronę;)

    OdpowiedzUsuń
  6. hejka ja też wyszywam tak jak Marina (nie wiedziałam, że to mniejszość;))a ja mam pytanko czy podpisujemy się pod obrazkami, żeby nie "wpychać" kolejnych napisów na haft?a czy na 18stce haftuje się dwoma nitkami? nie mam pojęcia jaką mam kanwę,ale zawsze na niej robię dwoma nitkami (kupiłam na metry)i czy któraś z Was brała już udział w RR i wysyłały dziewczyny kanwy z notesikami?pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Hmhm ja zaczęłam już na 16 ct, dwoma nitkami, mam nadzieję, że to nikomu nie będzie przeszkadzało. Krzyżyki robię tak samo jak Marina więc jaka to mniejszość :-D Myślę, że podpisy rzeczywiście powinny być na dole, bo na samym hafcie jest sporo napisów.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zgadzam się z tayton , ja też wyszywam w ten sam sposób jak Marina, jeśli wam nie przeszkadza to można na 18 dziś byłam w pasmanteri i nie mieli 16, za to była 14 i 18 więc nie kupiłam jutro mam wolne więc się wybiorę do innej jeśli nie będzie 16 zdecyduje się na 18. Wyszywam teraz właśnie zapach róży na 18 i jest ok.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak ja się cieszę jeśli chodzi o kierunek krzyżyków! I cofam stwierdzenie że jesteśmy w mniejszości;)

    OdpowiedzUsuń
  10. ale boskie stronki :D oglądam i oglądam i końca nie widać :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Za wszystkie komentarze bardzo dziękuję.

Popularne posty z tego bloga

Szaro fioletowa chusta.

Witajcie. Żeby szewc bez butów nie chodził, więc zrobiłam i dla siebie. Ostatnio mój uwielbiany szary kolor w zestawieniu z wci ą ż lubianym fioletem, pięknie się zgrały moje ukochane kolory. Już drugi raz szydełkowałam z wzoru, który oficjalnie został usunięty, ponieważ był przeróbka wzoru sis love. Ja go lubię, jest w miarę prosty i efektowny. Trochę danych technicznych : Kokonek 1200 m , wykorzystany praktycznie do końca, szydełko 3 mm koraliki i metka rozmiar chusty :153 cm/70cm Pozdrawiam.

Polskie czasopisma robótkowe.

Chciałabym poruszyć pewien temat jakim są polskie czasopisma robótkowe. Od niedawna zastanawiałam się dlaczego nasze czasopisma  dość często są ubogie w porównaniu do zagranicznych. W sumie odpowiedż jest łatwa i samo nasuwająca się na myśl: - złe myślenie handlowców,,brak zainteresowania rękodziełem" - mała dostępność tych gazetek na rynku, czy zła ekspozycja przez handlowców(wyłożenie na dolnych półkach, zasłanianie innymi tytułami) - brak reklamy itp... Popyt napędza podaż, niby prosta zasada a tak wiele tłumaczy. Mamy tu wyjaśnienie jeśli będzie mała sprzedaż  prasy o tej tematyce, nie będziemy wspierać Polskich produktów, to i nie będziemy ich mieć. Sama pracuję w sprzedaży prasy i wiem że jeśli jakaś gazetka ukaże się w reklamie w tv praktycznie nakład zejdzie do zera. Niestety niektóre wydawnictwa na to nie stać. Rozumiem to bardzo dobrze, bo jeśli np nakład nawet w połowie się nie sprzeda. czasem z prostej przyczyny jak złe ułożenie na półce lub niekiedy i dość ...

Irysy !

Wzór na irysy z kramu podobał mi się odkąd pamiętam, zanim został wyszyty minęło parę lat, tak samo z przerwami go wyszywałam, jak to się mówi nabrał mocy urzędowej. I w końcu nadszedł czas na oprawę, cieszę się tym bardziej że ozdobi duży pokój w moim rodzinnym mieszkaniu. Trafi jako prezent urodzinowy do mojej kochanej mamy. A tak irysy prezentują się w oprawie. Wymiary z ramą 38 cm / 33cm. Pozdrawiam :)