Przejdź do głównej zawartości

Serduszkowa poducha.



Poszewkę na poduszkę uszyłam z większej poszewki, okroiłam ją troszkę do potrzebnych wymiarów, tzn 60cm/50cm. Haft podszyłam tym samym materiałem, dla wzmocnienia, jako że moja kanwa jest dość rzadko tkanym materiałem.
W czasie szycia nie obyło się bez prucia, jestem ,, niedzielną krawcową" więc na pewno znajdzie się trochę niedoróbek, może z czasem i praktyką się nauczę porządnie szyć.



Komentarze

  1. Fajna poducha:) Ja tych niedoróbek nie widzę zbytnio - może dlatego, że nie jestem mocna w szyciu:D i jak dla mnie efekt końcowy jest super:) Wykorzystywanie tworzonych obrezków sprawia o wiele więcej radości niż tylko wyhaftowanie i schowanie do szuflady;) Pozdrwiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, lubię praktyczne wykorzystanie haftów, większośc z moich obrazków narazie ,,zdobi" szufladę, więc to mnie cieszy że ten haft ujrzał światło dzienne.

      Usuń
  2. O fajnie wykorzystany hafcik!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie się bardzo podoba - i zgadzam się z Mevosą,jakie niedoróbki? :) Niestety, nie znam francuskiego, serce rozszyfrowałam, a co oznacza drugie słowo? Czyżby poduszka? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szczerze sama nie wiem co oznacza ten napis, podobał mi się ten wzorek więc wyszyłam , mam tylko nadzieję że ten napis nie oznacza coś dziwnego :)

      Usuń
  4. jak na niedzielna krawcowa poducha wyszla rewelacyjnie...

    OdpowiedzUsuń
  5. Podziwiam Twoją cierpliwość :). Piękne dzieła! :). Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ela z Zakątka.....17 sierpnia 2012 18:34

    Poduszka wygląda pięknie i taka akurat do małżeńskiej sypialni:) I gratuluję doprowadzenia pracy do końca. Na takiej poduszce na pewno będą kolorowe sny:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz świetnie uszytą poduszkę z cudnym haftem :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Za wszystkie komentarze bardzo dziękuję.

Popularne posty z tego bloga

Chusty pochłonęły mnie do reszty, ukończę jedną i już na jej miejsce wskakuje następna. Szydełkowanie bardzo potrafi wciągnąć, zawsze znajdzie się chwila, żeby choć rządek zrobić.  Na różnych grupach szydełkowych są dostępne darmowe wzory, z których najczęściej korzystam. Jednak czasem zdarza mi się zakupić.  Tak było z Allyaną, chodziła za mną chyba z pół roku, chciałam ją wykonać z motka merino, aby posłużyła na zimę. Powstała z 1500 m motka merino/akryl od kokonki.pl. Ten sklep polecam z całego serca, moje wszystkie chusty powstały właśnie z kokonków. Chusta powstawała w tzw międzyczasie, około 2 miesięcy. Wzór średnio trudny, było trochę prucia:) Obecnie na szydełko wskoczyła Alexis. Pozdrawiam i zapraszam do śledzenia mnie na instagramie . 

Zgłosiłam się do konkursu Blog roku 2011

Warto spróbować,świetna zabawa i można pokazać się szerszej publicznośći. Może i Wy się zapiszecie. Blog Roku.

Róża ukończona.

Kontury wyszyte, róża wyprana i uprasowana czeka na Pana ramiarza.