Przejdź do głównej zawartości

Na prezent.

W dniu wczorajszym moja mama obchodziła urodziny i z tej okazji przygotowałam  niewielką serwetkę, kartkę z makiem prezentowaną niedawno, oraz  lawendowy haft na opakowanie prezentu. Niestety nie mam ostatecznej fotki po zszyciu torebki prezentowej z haftem . Posiadam zdjęcie hafciku po wyszyciu na tamborku. Haft wykonałam na płótnie, które dostałam od Eli z bloga Zakątek pełen barw u Eli. Dziękuję Ci świetnie się pracuje na tym materiale.


Prezent był bardzo kwiatowy, a lawendowy haft uzupełnił całość. Nie obyło się bez prawdziwych kwiatów, które mama otrzymała od córki  i zięciów.
Spotkanie rodzinne było bardzo przyjemne przy pysznym torcie i nie tylko :)


Pozdrawiam ;)




Komentarze

  1. Śliczne prezenty przygotowałaś:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mama pewnie zachwycona - jest czym!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne, ajajajaja ale jestem ciekawa zdjęcia, którego nie ma :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny delikatny hafcik i serwetka prezentuje się bardzo ładnie. Cieszę się, że materiał przydał się i został wykorzystany na prezent dla mamy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkie prace piękne!!!!! i moje ukochane kolorki:))) Dziękuję za odwiedzinki u mnie.Pozdrawiam i buziaki zostawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny prezent, mama musiała być zachwycona! Serdeczne życzenia dla Jubilatki:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję złożę przy następnych odwiedzinach.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Za wszystkie komentarze bardzo dziękuję.

Popularne posty z tego bloga

Chusty pochłonęły mnie do reszty, ukończę jedną i już na jej miejsce wskakuje następna. Szydełkowanie bardzo potrafi wciągnąć, zawsze znajdzie się chwila, żeby choć rządek zrobić.  Na różnych grupach szydełkowych są dostępne darmowe wzory, z których najczęściej korzystam. Jednak czasem zdarza mi się zakupić.  Tak było z Allyaną, chodziła za mną chyba z pół roku, chciałam ją wykonać z motka merino, aby posłużyła na zimę. Powstała z 1500 m motka merino/akryl od kokonki.pl. Ten sklep polecam z całego serca, moje wszystkie chusty powstały właśnie z kokonków. Chusta powstawała w tzw międzyczasie, około 2 miesięcy. Wzór średnio trudny, było trochę prucia:) Obecnie na szydełko wskoczyła Alexis. Pozdrawiam i zapraszam do śledzenia mnie na instagramie . 

Zgłosiłam się do konkursu Blog roku 2011

Warto spróbować,świetna zabawa i można pokazać się szerszej publicznośći. Może i Wy się zapiszecie. Blog Roku.

Róża ukończona.

Kontury wyszyte, róża wyprana i uprasowana czeka na Pana ramiarza.