Przejdź do głównej zawartości

Jak wypoczywać na niespełna 2m kw.



Witajcie.
Wciąż drążę temat balkonowy, pewnie już zanudzam w tym temacie.
Jak już pisałam zależało mi na miejscu do wypoczynku na świeżym powietrzu.
Tylko czy w mieście powietrze jest czyste,  stwierdzam że niezbyt, w niedzielne dni kiedy ruch na ulicach jest mniejszy można po wypoczywać, i trochę odetchnąć.
Mój sposób na wypoczynek to dobra książka, akuratnie w kioskach jest pierwszy nr Kolekcji romantycznej Duma i uprzedzenie i coś smakowitego do picia lub zjedzenia, ewentualnie tablet z internetem.
A dla robótkujących , szydełko, druty, haft.
Czasem gdy siostra przyjedzie w odwiedziny, jej córa przebywa na balkonie obserwując ptaszki, kwiaty, trzeba pamiętać tylko o bezpieczeństwie, ponieważ dzieciaki uwielbiają się wspinać na krzesła. W takim przypadku najlepsze jest oko matczyne lub cioteczne :), kocyk i zabranie wszystkich przedmiotów po których maluch może się wspiąć.



Ważny jest także widok z balkonu, u mnie bardzo fajna działka obsadzona orzechem, wiśnią, brzoskwinią i jabłonkami, a do tego fajni niehałaśliwi sąsiedzi, i aż się dziwię że tylko nieliczni sąsiedzi w liczbie 2 tak spędzają czas. Reszta balkonów  pusta, gdzieniegdzie parę kwiatów.
Balkon mieści się na pierwszym piętrze bez sąsiadów z lewej strony za to wysoką lipą, a z prawej odgrodziłam się drewnianą kratką.
Mam zaciszny balkon, choć nie powiem że nie docierają tu miastowe odgłosy.


Najczęściej wypoczywam tu z moim pieskiem, choć przyznam, że były tu wieczory spędzone na długich rozmowach przy lampce wina.

Aby osłonić się przed słońcem przyda się parasol ogrodowy, jakiś dywanik na podłogę, ewentualnie fajna podłoga z desek tarasowych.
I mnóstwo kwiatów !
I dobrze by było mieć towarzystwo :)






Pozdrawiamy !!!






Komentarze

  1. Bratek wygląda jakby wyrastał z rurki ;)

    A skąd te kubki z zakrętkami. Poluje na takie. Idealne na balkonowe posiadówy, bezpieczny żeby nie połknąć jakiegoś kąsającego owada.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też na nie polowałam, kupiłam w budowlanym sklepie majster, widziałam też podobne w merkurym markecie. Ale myślę że za jakiś czas będą w biedronce. Można też kupić na allegro.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie masz! Ja na razie mam "goły" balkon, muszę się za niego zabrać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój podziw dla Twojego balkonu wzrasta z każdym postem a teraz zobaczyłam, że Twoja psina to moja ulubiona rasa...masz raj na ziemi i co z tego, że to tylko 2m kw - ale jakie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się podoba. Piesek to suczka mieszaniec owczarka Coli, jej mamusia była przepiękną psiną tej rasy. Moja to jej miniaturka z wielkimi uszami.

      Usuń
  5. Ewelinko, ale masz piękny balkon! Szczególnie podziwiam to, że jest tak mały jak mój, a jednak Ty zmieniłaś go w namiastkę ogrodu - super! Ja niestety, nie siedzę na moim balkonie - wychodzi na głośne podwórko, zaraz obok (na wyciągnięcie ręki) mam studentów za ścianą (kto widział budować balkony tak blisko od siebie?) - nie mam tam spokoju... No i mój balkon służy jedynie do wieszania prania - mam duuuużo prania codziennie i niestety suszarka nad wanną nie wystarcza... A tak chciałabym mieć takie miejsce, jak Ty...
    Ślicznie to wszystko zrobiłaś!
    Pozdrawiam z Rzeszowa!
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu. Dziękuję za tak pozytywny komentarz.
      U mnie pranie też czasem wisi na balkonie, nie zawsze jest tak pięknie, a teraz gdy pogoda nie dopisuje i ja nie poużywam sobie słońca na tym skrawku ogrodu. Wcześniej mieszkałam w mieszkaniu bez balkonu, a do tego z dwóch stron miałam hałaśliwą ulicę.
      Wiele lat minęło abym i ja zaczęła się cieszyć odpoczynkiem na balkonie.
      Wcześniej wystawiałam tylko krzesło lub koc i się opalałam. W tym roku już w styczniu planowałam urządzenie balkonu żeby miło spędzać czas.

      Usuń
  6. Mały ale piękny:) chciałabym choć na chwilę usiąść i poczytać na swoim ale zawsze jest coś do zrobienia przy dwójce dzieci. Może za niedługo go pokaże w tegorocznej oprawie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu.
      Z miłą chęcią zobaczę metamorfozę twojego balkonu.
      Dzieci nie posiadam, więc mam więcej czasu dla siebie. Mogę tylko pozazdrościć towarzystwa małych szkrabów, na teraz musi mi wystarczyć moja psina. Pozdrawiam.

      Usuń

Prześlij komentarz

Za wszystkie komentarze bardzo dziękuję.

Popularne posty z tego bloga

Chusty pochłonęły mnie do reszty, ukończę jedną i już na jej miejsce wskakuje następna. Szydełkowanie bardzo potrafi wciągnąć, zawsze znajdzie się chwila, żeby choć rządek zrobić.  Na różnych grupach szydełkowych są dostępne darmowe wzory, z których najczęściej korzystam. Jednak czasem zdarza mi się zakupić.  Tak było z Allyaną, chodziła za mną chyba z pół roku, chciałam ją wykonać z motka merino, aby posłużyła na zimę. Powstała z 1500 m motka merino/akryl od kokonki.pl. Ten sklep polecam z całego serca, moje wszystkie chusty powstały właśnie z kokonków. Chusta powstawała w tzw międzyczasie, około 2 miesięcy. Wzór średnio trudny, było trochę prucia:) Obecnie na szydełko wskoczyła Alexis. Pozdrawiam i zapraszam do śledzenia mnie na instagramie . 

Zgłosiłam się do konkursu Blog roku 2011

Warto spróbować,świetna zabawa i można pokazać się szerszej publicznośći. Może i Wy się zapiszecie. Blog Roku.

Róża ukończona.

Kontury wyszyte, róża wyprana i uprasowana czeka na Pana ramiarza.