Przejdź do głównej zawartości

Pomalutku...

I mam część twarzyczki, choć moj haft jest wyszywany chaotycznie, tu trochę, tam trochę, to podoba mi się bo przypomina układanie takich krzyżykowych puzli.
No i mamy wiosnę, ciekawe jak długo, bo zima znów może na chwilę się pokazać. Najbardziej cieszy mnie dłuższy dzień i słoneczko, które nieśmiale się pokazuje. Przypominam 22 marca mamy wystawę:) Zainteresowanie widać  na innych blogach i forach internetowych, wiele osób zdeklarowało swoją obecność.
Mam taką nadzieję, że dzięki takim spotkaniom powiększy się grono osób robótkujących.



Komentarze

  1. Witaj ogladam Twoj haft jest.. niesamowity , bedzie piekny, nie już jest! podziwiam wszystkich tych ktorzy wyszywaja bez narysowanej kratki..

    OdpowiedzUsuń
  2. Motywujesz do pracy::))Sliczne to bedzie.Kibicuje.pozdrawaiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo piękny haft! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. I ja podziwiam Cię za wyszywanie bez pokratowania kanwy:) Grunt, że przepięknie Ci wychodzi!

    OdpowiedzUsuń
  5. pinie ci wychodzi, uwielbiam Waterhous'a :) I tak jak przedmowczynie, podziwiam za umiejetnosc krzyzykowania bez linii pomocniczych, ja nawet przy najmniejszych wzorach kompletnie trace orientacje:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Brak mi po prostu słów, żeby opisać to co wychodzi spod Twojej igły. Pięnie! Jestem pod wielkim wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapowiada się ślicznie :)

    Pozdrawiam :)
    Tin-Tin

    OdpowiedzUsuń
  8. Nareszcie się doczekałem kolejnych efektów :) Haft jest piękny i cekamna dalsze postępy

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Za wszystkie komentarze bardzo dziękuję.

Popularne posty z tego bloga

Chusty pochłonęły mnie do reszty, ukończę jedną i już na jej miejsce wskakuje następna. Szydełkowanie bardzo potrafi wciągnąć, zawsze znajdzie się chwila, żeby choć rządek zrobić.  Na różnych grupach szydełkowych są dostępne darmowe wzory, z których najczęściej korzystam. Jednak czasem zdarza mi się zakupić.  Tak było z Allyaną, chodziła za mną chyba z pół roku, chciałam ją wykonać z motka merino, aby posłużyła na zimę. Powstała z 1500 m motka merino/akryl od kokonki.pl. Ten sklep polecam z całego serca, moje wszystkie chusty powstały właśnie z kokonków. Chusta powstawała w tzw międzyczasie, około 2 miesięcy. Wzór średnio trudny, było trochę prucia:) Obecnie na szydełko wskoczyła Alexis. Pozdrawiam i zapraszam do śledzenia mnie na instagramie . 

Zgłosiłam się do konkursu Blog roku 2011

Warto spróbować,świetna zabawa i można pokazać się szerszej publicznośći. Może i Wy się zapiszecie. Blog Roku.

Róża ukończona.

Kontury wyszyte, róża wyprana i uprasowana czeka na Pana ramiarza.