Przejdź do głównej zawartości

Trzeci obrazek Sewing Room.

Kolejny obrazek z motywem maszyny do szycia, powstał na kanwie Mariny.
Chwilę przy nim mi zeszło, zdjęcia robione wieczorem, niestety brak możliwośći zrobienia dziś przy świetle dziennym, po 14 już było szaro przez co zdjęcie wolałam zrobić przy ciepłym świetle lampki.
Od jutra na tamborku zawita kanwa Aldony, już się nie mogę doczekać.




Kanwa 14. mulina DMC.




Komentarze

  1. Super! Obrazek wychodzi coraz piękniejszy!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ty wiesz, że ja normalnie tęsknię za tym obrazkiem! Super wyszło!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny ten obrazek.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna jest ta praca! Zastanawiam się czy się takiej nie podjąć (chociaż u mnie coś ostatnio krzyżyki stoją w miejscu) ale byłaby motywacja żeby haftować. No nie ważne.
    Na pewno już ci mówiłam nie raz że uwielbiam przebywać tu ze względu na piękne zdjęcia i podkład muzyczny w tle.
    Bosko mi tu.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ślicznie. Ciekawe kiedy ja dojdę do tego miejsca na moim Sewing Room:) A miejsce relaksu komputerowego całkiem podobne do mojego:)

    OdpowiedzUsuń
  6. ależ pięknie wygląda ten wzór, chyba trafi do mojej listy planów

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo bardzo dziękuję!!! Moja kanwa zapełnia się;)

    OdpowiedzUsuń
  8. patrze, podziwiam i zazdroszczę! obrazek CUDO :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja się cały czas zbieram, żeby to zacząć ale nastąpi to chyba dopiero w święta... Twój jest piękny, bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepraszam, że nie na temat, ale gdzie Pani kupuje w Rzeszowie mulinę?
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczności!!! Piękny ten RR. Masz oko do wynajdywania takich cukiereczków:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Basiu mulinę kupuję na ul.Dąbrowskiego i Kochanowskiego, czasem zaglądam też do Galerii Rzeszów na Słowackiego, do najlepiej zaopatrzonej pasmanterii. Wcześniej kupowałam też po drugiej stronie kościoła Bernardynów, ale właściciele przenieśli się właśnie na Słowackiego, prowadzi tę pasmanterię z tego co pamiętam Pan Leszek wraz z żoną. Ale sentyment mam do jednej z nich na ul Kochanowskiego prowadzi go przemiła Pani.

    OdpowiedzUsuń
  13. Dzięki za informację. Przy Słowackiego, a dokładnie w którym miejscu? Gdzieś bliżej biblioteki czy Rynku? A Dąbrowskiego?
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  14. Na słowackiego w galerii Agora czy Rzeszów nie wiem dokładnie jaka nazwa bo zmienili, pasmanteria znajduję się właśnie w tym centrum handlowym na parterze przy obuwniczym. A na Dąbrowskiego w rzędzie tych długich sklepów przed szkołą plastyczną.

    OdpowiedzUsuń
  15. Pasmanterię w Galerii Rzeszów znam, ale te pozostałe jakoś mi gdzieś umknęły i nie miałam okazji ich spotkać. Jeszcze raz dziękuję za adresy.
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  16. Czy może wiesz, czy w Rzeszowie są użądzane spotkania robótkowe, takie jak zobaczyłam na blogach innych dziewczyn z innych miast?

    A mnie najbardziej podobają się te brązowe kotki.Są śliczne. Uwielbiam kotki na krzyżykowych obrazkach.
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  17. Niestety nic o takich spotkaniach nie wiem, jeśli by byli chętni fajnie by było raz np na mc się spotkać w gronie osób wyszywających. Z tego co wiem ciężko zgrać się ponieważ większość osób pracuje , i dlatego terminy najlepiej dobierać w soboty lub niedziele.

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam wzorki SODA, ten hafcik jeszcze nie skończony? Pięknie się zapowiada :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Obrazek wygląda bardzo efektownie.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Za wszystkie komentarze bardzo dziękuję.

Popularne posty z tego bloga

Chusty pochłonęły mnie do reszty, ukończę jedną i już na jej miejsce wskakuje następna. Szydełkowanie bardzo potrafi wciągnąć, zawsze znajdzie się chwila, żeby choć rządek zrobić.  Na różnych grupach szydełkowych są dostępne darmowe wzory, z których najczęściej korzystam. Jednak czasem zdarza mi się zakupić.  Tak było z Allyaną, chodziła za mną chyba z pół roku, chciałam ją wykonać z motka merino, aby posłużyła na zimę. Powstała z 1500 m motka merino/akryl od kokonki.pl. Ten sklep polecam z całego serca, moje wszystkie chusty powstały właśnie z kokonków. Chusta powstawała w tzw międzyczasie, około 2 miesięcy. Wzór średnio trudny, było trochę prucia:) Obecnie na szydełko wskoczyła Alexis. Pozdrawiam i zapraszam do śledzenia mnie na instagramie . 

Zgłosiłam się do konkursu Blog roku 2011

Warto spróbować,świetna zabawa i można pokazać się szerszej publicznośći. Może i Wy się zapiszecie. Blog Roku.

Róża ukończona.

Kontury wyszyte, róża wyprana i uprasowana czeka na Pana ramiarza.