Przejdź do głównej zawartości

Sal odsłona III

Witajcie.
Przepraszam za dwudniowe spóźnienie z pokazaniem postępów salowych. W moim życiu troszkę się ostatnio pozmieniało, pracuję po prawie 4 mc przerwie. Pracę mam podobną, nadal sprzedaję prasę z czego się bardzo cieszę.
Robótki trochę zaniedbałam, na nowo uczę się organizować czas, aby wszystko pogodzić.
A teraz moje minimalne postępy w sylwestrowym kociaku i poniżej zdjęcie postępów Bożenki.





Dziś był bardzo piękny dzień więc po pracy wybrałam się  na jarmark jesienny w Respanie.
Zdjęć nie posiadam ponieważ uznałam, że była to praktycznie powtórka z dnia Paniagi na 3 maja.
Prace owszem były bardzo ładne, i warte kupienia, choć wystawiających było niewiele.

Za to mam dla Was dwie jesienne fotografie.







Komentarze

  1. ważne aby sobie wszystko poukładać i potem haftu zacznie przybywać ;) i chyba naszła mnie ochota na jesienny spacer gdy widzę takie zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję pracy! U mnie też niewiele przybyło ale teraz ostro nadrabiam. A Bożena idzie jak burza:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Najważniejsze, że jesteś zadowolona z pracy a xxx nadgonisz:) A Bożenka - powtórzę za Mgiełką: Idzie jak burza:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam. Do sylwestra jeszcze sporo czasu i na pewno zdążysz z haftem. Najpierw obowiązki potem przyjemności ;-)) Staram się hafciarsko wykorzystać każdą wolną chwilę. Chociaż przyznam, że ta piękna jesień nie sprzyja krzyżykowaniu. Pozdrawiam - Bożena.

    OdpowiedzUsuń

  5. Ale gapa ze mnie!!!!Teraz dopiero zaskoczylam, że ostatnia salowa odsłona jest 20 grudnia!!!!!! Zmylił mnie trochę tytuł sala. Teraz już zapamiętam kiedy będzie koniec zabawy ;-)) Bożena

    OdpowiedzUsuń
  6. Najbardziej jestem ciekawa ostatniej odsłony - mam nadzieję, że zrobisz wystawę wszystkich prac, żeby je można było popodziwiać w jednym miejscu?

    OdpowiedzUsuń
  7. u Bozenki hafcik pieknie przybywa ...jak ogarniesz wszystko wokol siebie to i z Twoim hafcikiem dasz sobie spokojnie rade....

    OdpowiedzUsuń
  8. Pięknie Ci idzie ten kiciuś:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajne te kotki. Śledzę Twoje i Bożenki postępy w haftowaniu. Czekam na kolejne odsłony. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Kotek jest przeuroczy:-) Podziwiam "krzyżykujące" dziewczyny :-) Zdjęcie liści ukazuje całe piękno polskiej jesienie :) Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Za wszystkie komentarze bardzo dziękuję.

Popularne posty z tego bloga

Chusty pochłonęły mnie do reszty, ukończę jedną i już na jej miejsce wskakuje następna. Szydełkowanie bardzo potrafi wciągnąć, zawsze znajdzie się chwila, żeby choć rządek zrobić.  Na różnych grupach szydełkowych są dostępne darmowe wzory, z których najczęściej korzystam. Jednak czasem zdarza mi się zakupić.  Tak było z Allyaną, chodziła za mną chyba z pół roku, chciałam ją wykonać z motka merino, aby posłużyła na zimę. Powstała z 1500 m motka merino/akryl od kokonki.pl. Ten sklep polecam z całego serca, moje wszystkie chusty powstały właśnie z kokonków. Chusta powstawała w tzw międzyczasie, około 2 miesięcy. Wzór średnio trudny, było trochę prucia:) Obecnie na szydełko wskoczyła Alexis. Pozdrawiam i zapraszam do śledzenia mnie na instagramie . 

Zgłosiłam się do konkursu Blog roku 2011

Warto spróbować,świetna zabawa i można pokazać się szerszej publicznośći. Może i Wy się zapiszecie. Blog Roku.

Róża ukończona.

Kontury wyszyte, róża wyprana i uprasowana czeka na Pana ramiarza.