Przejdź do głównej zawartości

Zapomniany wzór irysów.

Pewnie każda z nas ma mnóstwo wzorów, które czekają w niekończącej się kolejce do tamborka. U mnie jest ich sporo, tych nie ukończonych i jeszcze więcej nie zaczętych.
Ten już swoje odczekał i wskoczył na tamborek. Podoba mi się za kolory i za miłe wspomnienia, które te kwiaty budzą.

Wzór pochodzi z gazetki Kram z robótkami 5-6/2009.





Komentarze

  1. jakże piękny wzór ! u mnie też niektóre obrazy czekają grzecznie w kolejce :) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapowiada się ciekawie... Ja wiele rzeczy mialam zrobić/wyhaftować jednak zawsze były ine rzeczy ważniejsze, a teraz to już tak jakoś...

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda obiecująco! :)) No, wrzucaj dużo fotek swoich xxx - może się doładuję pozytywnie i zarażę chęcią do częstszego siadania do robótki. Idzie mi ostatnio jak krew z nosa :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada sié super!!!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię irysy, ale nigdy jeszcze ich nie haftowałam. Muszę je dopisać do listy XXX :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię irysy, ale nigdy jeszcze ich nie haftowałam. Muszę je dopisać do listy XXX :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyłania piękny obraz, kolory jak żywe, aż czuję jak pachną te iryski.
    Jeśli chodzi o kolejkę do wyszywania to zaczętych mam 6 prac (którymi zajmuje się na przemian), 2 odłożone na dokończenie kiedyś tam i wiele, wiele NA PEWNO do wyhaftowania.
    Pozdrawiam
    Magda

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Za wszystkie komentarze bardzo dziękuję.

Popularne posty z tego bloga

Chusty pochłonęły mnie do reszty, ukończę jedną i już na jej miejsce wskakuje następna. Szydełkowanie bardzo potrafi wciągnąć, zawsze znajdzie się chwila, żeby choć rządek zrobić.  Na różnych grupach szydełkowych są dostępne darmowe wzory, z których najczęściej korzystam. Jednak czasem zdarza mi się zakupić.  Tak było z Allyaną, chodziła za mną chyba z pół roku, chciałam ją wykonać z motka merino, aby posłużyła na zimę. Powstała z 1500 m motka merino/akryl od kokonki.pl. Ten sklep polecam z całego serca, moje wszystkie chusty powstały właśnie z kokonków. Chusta powstawała w tzw międzyczasie, około 2 miesięcy. Wzór średnio trudny, było trochę prucia:) Obecnie na szydełko wskoczyła Alexis. Pozdrawiam i zapraszam do śledzenia mnie na instagramie . 

Zgłosiłam się do konkursu Blog roku 2011

Warto spróbować,świetna zabawa i można pokazać się szerszej publicznośći. Może i Wy się zapiszecie. Blog Roku.

Róża ukończona.

Kontury wyszyte, róża wyprana i uprasowana czeka na Pana ramiarza.