Przejdź do głównej zawartości

Wróciłam :)

Witajcie.
Ostatnią notkę opublikowałam prawie dwa miesiące temu, nie była ona robótkowa. Do wyszywania powracam powolutku, choć przyznam, że z chęcią u mnie ciężko. Wena mnie opuściła. 

W tym czasie troszkę się u mnie pozmieniało ;) Wyszłam za mąż !
Ślub wzięliśmy cywilny, mimo to, był to dla nas wspaniały dzień. 
A za około 3 miesiące zostanę drugi raz ciocią.
Czas tak szybko pędzi, chciałam wyszyć dla nas metryczkę ślubną, poszukuję na nią wzoru. 
W planach także metryczka dla siostrzeńca/siostrzenicy, jeszcze nie wiemy czy to chłopczyk czy dziewczynka :) nie chce się ujawnić.




Kwiat wykonałam samodzielnie z materiału satynowego i koralików, prosty w wykonaniu i bardzo efektowny, zdobił sukienkę.
Odwiedziliśmy też Łańcut, pogoda była fantastyczna.



Dalsza fotorelacja już w następnym dniu.
Pozdrawiam.








Komentarze

Prześlij komentarz

Za wszystkie komentarze bardzo dziękuję.

Popularne posty z tego bloga

Chusty pochłonęły mnie do reszty, ukończę jedną i już na jej miejsce wskakuje następna. Szydełkowanie bardzo potrafi wciągnąć, zawsze znajdzie się chwila, żeby choć rządek zrobić.  Na różnych grupach szydełkowych są dostępne darmowe wzory, z których najczęściej korzystam. Jednak czasem zdarza mi się zakupić.  Tak było z Allyaną, chodziła za mną chyba z pół roku, chciałam ją wykonać z motka merino, aby posłużyła na zimę. Powstała z 1500 m motka merino/akryl od kokonki.pl. Ten sklep polecam z całego serca, moje wszystkie chusty powstały właśnie z kokonków. Chusta powstawała w tzw międzyczasie, około 2 miesięcy. Wzór średnio trudny, było trochę prucia:) Obecnie na szydełko wskoczyła Alexis. Pozdrawiam i zapraszam do śledzenia mnie na instagramie . 

Zgłosiłam się do konkursu Blog roku 2011

Warto spróbować,świetna zabawa i można pokazać się szerszej publicznośći. Może i Wy się zapiszecie. Blog Roku.

Róża ukończona.

Kontury wyszyte, róża wyprana i uprasowana czeka na Pana ramiarza.