Przejdź do głównej zawartości

Ogródek balkonowy.

Mieszkanie w bloku, a do tego w centrum miasta ma swoje zalety i wady.
Do wszystkiego blisko, lecz z drugiej strony ciągły hałas i wrażenie, że nigdzie nie jesteś sama sprawiają, że często bywam rozdrażniona. Lubię spokój i ciszę i czasem chciałabym zamieszkać za miastem, mieć mały domek z przysłowiowym białym płotkiem.
Do takich rewolucji jednak potrzebny jest spory zastrzyk gotówki, a na dzień dzisiejszy zmieniam to co zmienić się da.
Mój blokowy ogródek zmienia się w niesamowitym tempie. 
Ja, która za kwiatami i roślinami w domu nie przepadałam i nie potrafiłam o nie dbać z należytą starannością, sama wyhodowałam od nasionka moje balkonowe kwiaty.
Co prawda dopiero zaczynają sypać kwieciem, mimo to bardzo przyjemnie można wśród nich spędzać czas, popijając kawę i czytając książkę.




Odnowiłam skrzynki po jabłkach, jedna jest zabejcowana na biało, a druga oczyszczona i zalakierowana.







Pozdrawiam.





Komentarze

  1. Jak widać na balkonie też można mieć ogródek :) Uwielbiam bratki!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie.

    U mnie też kwieciście i ziołowo. Jak na razie wszystko całkiem zdrowo rośnie, mimo że mam dwie lewe ręce i w domu nic nie chce przetrwać.

    Skrzynki - modne w tym sezonie. Też mam. Jedna służy za narzędziownik a w drugiej rosną zioła.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uroczy balkon! Potrzebna jest taka namiastka natury, czasami trzeba gdzieś odnaleźć odrobinę spokoju :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniały balkon! Wyhodowanie roślinek samodzielnie daje ogromną satysfakcję :) Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję, tak jak napisała Loth taka namiastka zaspakaja moją tęsknotę za naturą.

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba sama będę się musiała pokusić o taki balkonowy ogródek... W domu mam kwiatów pełno, ale... to mi już nie wystarcza ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej trzeba :)
      Bardzo przyjemnie wśród kwiatów wypoczywać

      Usuń
  7. Ślicznie tworzysz ten swoj balkonowy zakątek.Najważniejsze, zebyś byla z niego zadowolona.
    A kwiatki wyglądają uroczo☺

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Za wszystkie komentarze bardzo dziękuję.

Popularne posty z tego bloga

Chusty pochłonęły mnie do reszty, ukończę jedną i już na jej miejsce wskakuje następna. Szydełkowanie bardzo potrafi wciągnąć, zawsze znajdzie się chwila, żeby choć rządek zrobić.  Na różnych grupach szydełkowych są dostępne darmowe wzory, z których najczęściej korzystam. Jednak czasem zdarza mi się zakupić.  Tak było z Allyaną, chodziła za mną chyba z pół roku, chciałam ją wykonać z motka merino, aby posłużyła na zimę. Powstała z 1500 m motka merino/akryl od kokonki.pl. Ten sklep polecam z całego serca, moje wszystkie chusty powstały właśnie z kokonków. Chusta powstawała w tzw międzyczasie, około 2 miesięcy. Wzór średnio trudny, było trochę prucia:) Obecnie na szydełko wskoczyła Alexis. Pozdrawiam i zapraszam do śledzenia mnie na instagramie . 

Zgłosiłam się do konkursu Blog roku 2011

Warto spróbować,świetna zabawa i można pokazać się szerszej publicznośći. Może i Wy się zapiszecie. Blog Roku.

Róża ukończona.

Kontury wyszyte, róża wyprana i uprasowana czeka na Pana ramiarza.